Jak pogodzić trening biegowy z codziennym życiem i pracą?

Zaplanuj swoje treningi

Mając przed sobą jasny, precyzyjny plan, będzie nam łatwiej zmotywować się do pracy. Bardzo częstym problemem mniej doświadczonych biegaczy są spontaniczne treningi, w których na bieżąco ustalamy przebieg i intensywność ćwiczeń. Przez taki bieg możemy nadmiernie zmęczyć organizm i zniechęcić się do kontynuowania aktywności.

Najlepiej z góry zaplanować harmonogram ćwiczeń i starać się go trzymać. Oczywiście każdy z nas ma chwile słabości i czasem faktycznie nie mamy siły, by udać się po pracy na trening. Nie należy się jednak zniechęcać ani zmuszać do odbycia zaplanowanych ćwiczeń. Harmonogram ma uwolnić naszą głowę od konieczności planowania treningów, jednak powinien być dla nas drogowskazem, a nie systemem, który musimy bezwzględnie przestrzegać.

Kiedy udać się na trening?

Biegać można praktycznie o każdej porze, dlatego warto wybrać taki czas, w którym będziemy czuć się dobrze. Ranne ptaszki z pewnością będą planować treningi zaraz po przebudzeniu. Z kolei osoby, które lubią dłużej pospać mogą biegać w godzinach popołudniowych lub wieczornych. Zmiana naturalnego dobowego rytmu z wprowadzeniem treningu o niedopasowanej porze z pewnością szybko zniechęci nas do kontynuowania ćwiczeń.

Co zrobić, gdy nie mamy zbyt wiele czasu na trening? Powinniśmy wtedy zastanowić się, z czego możemy zrezygnować, by zająć się w tym czasie joggingiem. Jeśli w naszej firmie znajdziemy prysznic, możemy biec w drodze do pracy. NIe szkodzi, że jest ona dość krótka, nawet mało intensywny trening sprawi, że poczujemy się lepiej. Możemy też spróbować zmodyfikować niektóre czynności. Jeśli przykładowo lubimy po pracy odprężyć się przy dźwiękach ulubionej muzyki, możemy zabrać słuchawki i połączyć przyjemność z bieganiem.

W grupie zawsze raźniej

Regularne treningi wymagają sporo samodyscypliny i zaparcia. Pokusa, by zrezygnować z aktywności, czasem może być bardzo silna. Dlatego dobrze, gdy mamy u boku kompana, który będzie nas motywował do działania. Do wspólnego trenowania warto zaprosić któregoś ze znajomych. Może to być zarówno nasz bliski przyjaciel, jak i kolega z pracy, z którym miło się rozmawia.

Wspólny trening przyniesie sporo satysfakcji. Takie ćwiczenia pozytywnie wpłyną na budowę relacji i pomogą w osiągnięciu celu. Podczas chwil zwątpienia dobrze jest mieć u boku osobę, która będzie umiała zareagować i zainspiruje nas do dalszego wysiłku.